Zapadła klamka – kupujesz swoje własne M! Od wyboru konkretnego lokalu będzie zależała Twoja dalsza przyszłość – dojazdy do pracy, kontakty z sąsiadami, możliwość swobodnego planowania powiększania rodziny i inne sprawy. Nie wolno zatem podejmować decyzji pochopnie. Do wyboru masz mieszkania nowe i używane. Jakie są różnice między rynkiem pierwotnym a wtórnym? Która opcja będzie lepsza? Odpowiedź nigdy nie będzie jednoznaczna, ale spróbujemy wyjaśnić, która opcja będzie lepsza dla kogo.
Jakie rodzaje nieruchomości masz do wyboru?
Zanim podpiszesz umowę kredytową lub wyciągniesz z banku gotówkę, musisz rozważyć, czy wolisz dom, czy mieszkanie. Załóżmy, że z wielu powodów uznałeś, że najlepiej będzie kupić mieszkanie – w wieżowcu albo niższym bloku wielorodzinnym, bez konieczności pielęgnowania ogródka, koszenia trawnika i kosztownych napraw, które są koniecznością w domach, ale za to z sąsiadami za każdą ze ścian. Teraz powinieneś zastanowić się, czy postawić na lokum nowe, czy używane. Co to jest rynek pierwotny i wtórny? Czym się charakteryzują te dwie opcje? Każda z nich ma swoje wady i zalety, dlatego inwestorzy, którzy myślą o zakupie własnego gniazdka, powinni poznać ich specyfikę, nie kierując się jedynie atrakcyjną ceną. Cechą wspólną mieszkań z jednego i drugiego rynku jest budownictwo wielorodzinne, a także zwarta zabudowa mieszkaniowa, gdyż bloki raczej nie bywają budowane indywidualnie. Tym, co je łączy, jest również lokalizacja w mieście lub w jego pobliżu.
Rynek pierwotny a wtórny – różnica
Tak naprawdę różnica pomiędzy jednym a drugim określeniem, oznacza tylko to, od kogo kupuje się mieszkanie:
- Z rynku pierwotnego – czyli nowe, nieużywane wcześniej, nabyte od dewelopera lub spółdzielni mieszkaniowej.
- Z rynku wtórnego – czyli kupione od pierwszego lub kolejnego właściciela, bezpośrednio lub przez pośrednika.
Jeśli kupisz mieszkanie od osoby, która nabyła je jeszcze jako „dziurę w ziemi” od inwestora, nigdy tam nie zamieszkała i sprzedaje je zaraz po ukończeniu inwestycji – wówczas należy ono do rynku wtórnego, choć niewątpliwie wciąż jest jeszcze nowe i nie straciło na swojej wartości.
Jakie są zalety i wady obu rodzajów nieruchomości?
Rzecz jasna, każdy chciałby mieszkać w świeżutkim, samodzielnie wykończonym pod własny gust mieszkaniu, tym bardziej takim, które wybrało się spośród wielu w danym bloku z uwagi na najkorzystniejszy metraż czy rozkład. Takie lokale są jednak o 5-10% droższe niż te używane, co w kontekście takiego wydatku robi różnicę. Zazwyczaj buduje się je tam, gdzie dotąd stały tylko nieużytki – w niewielkiej odległości od miast, ale często na osiedlach, na których dopiero powstaje infrastruktura drogowe, domy, sklepy. W związku z tym, że bloki dopiero powstały, nie ma możliwości upewnienia się, czy deweloper nie popełnił błędów podczas ich budowania. Niektóre wady budynku mogą wyjść dopiero „w praniu”, nawet po kilku latach. Nawet sąsiedzi nie odradzą Ci inwestycji, bo są w takiej samej sytuacji jak Ty, też są testerami. Na nowych osiedlach mieszkają głównie ludzie młodzi, zakładający rodziny – można się więc spodziewać na nich hałasu dzieci, czy korków podczas porannych dojazdów do pracy jedyną drogą dojazdową, a nawet problemu z parkowaniem. To wady. A zalety? Świeżość, możliwość adaptacji, nowe towarzystwo sąsiedzkie, wiele ciekawych znajomości i po kilku latach mieszkanie wciąż będzie stosunkowo nowe.
W mieszkaniach używanych korzystamy z funkcjonującej już infrastruktury – sieci sklepów, aptek, przychodni, przedszkoli czy szkół, dobrej komunikacji miejskiej. Widzimy, jak długo stoją bloki i jak się prezentują – możemy więc ocenić, jak długo jeszcze postoją. Ich wadą jest oczywiście nieco gorszy stan techniczny wynikający z wieku, i konieczność wyłożenia dodatkowej puli funduszy na ewentualny remont. A zatem – rynek pierwotny a wtórny – co będzie lepszym wyborem? Jeśli dopiero zakładasz rodzinę, jesteś gotowy na ewentualne dojazdy autem do pracy i zależy Ci, by być pierwszym właścicielem – wybierz rynek pierwotny. Mieszkanie z rynku wtórnego to dobry wybór dla osób już posiadających rodziny, potrzebujących lokalu doskonale skomunikowanego z resztą miasta, w którym w zasięgu kilkunastu minut pieszo znajdują się niezbędne sklepy czy placówki.